BMW Museum in Munich
![]() |
BMW 507 |
BMW - Bayerische Motoren Werke, tak brzmi rozszyfrowanie tego popularnego skrótu.
Więc nie powinno dziwić, że w muzeum tej marki zobaczymy liczna kolekcję silników. Jednak nie są to tylko silniki z samochodów osobowych czy sportowych. W muzeum marki znajdziecie też modele przewidziane do innych zastosowań. Jeśli jest w was choć szczypta miłości do myśli technicznej to pokochacie obiekty tam wystawione. Od silników lotniczych, przez motocyklowe i nam świrom motoryzacyjnym znane cuda, np: 4 cylindrowa jednostka z pierwszego M3.
Spójrzcie na te dwa piękne roadstery, srebrne Z8 obok niebieskiej 503. Jeśli miałbym wybierać jedno, miałbym poważny problem. Z8 jest współczesnym nawiązaniem do 507 przedstawionej w pierwszym zdjęciu. Jednak ma ona w sobie coś na tyle wyjątkowego, że bardzo dobrze funkcjonuje samodzielnie jako dzieło. Nawet jeśli nie znamy punktu odniesienia. 503 to czysta klasyka niewielu znana, o pięknych liniach i proporcjach. Czy trzeba mówić coś jeszcze.

E36 w coupe i M-pakiecie kojarzą chyba wszyscy. Krąży nawet żart, że na ulicach jest więcej E36 w M-pakiecie niż wyszło z fabryki. Tak bardzo popularny to jest pakiet zderzaków i progów, że doczekał się licznych podróbek. Jednocześnie seria 3 jest siłą napędową marki, nie dziwi zatem, że najnowszy concept car marki to wizja przyszłości tej serii.
Jeśli zwracacie uwagę na drobne detale to oprócz otoczenia w jakim zaprezentowano prototyp Neue Klasse zobaczcie na czym stoi ten samochód. Ta czarna połyskliwa tafla to szkło, okno do innego świata. Jednak to z czym łączy ten model odkryjemy dopiero w pomieszczeniu poniżej. Mowa tu o koncepcie I8.

Auto to jest jednak z na tyle odległych czasów, że może być nie znany obecnym fanom marki. Dlatego szybko przeskoczymy do pokoju gdzie stało BMW E9 i E30 w typowych wyścigowych barwach. Te trzy paski na białym nadwoziu znają wszyscy maniacy marki.
Model E9 w wersji wyścigowej pierwszy raz ujrzałem jednak w innym malowaniu. Mowa o pierwszym aucie z serii ART Cars wykonanym przez Alexandra Caldera. W muzeum tego konkretnego auta akurat nie było jednak wystawiono cztery inne modele. Trzy serii 3 oraz model Z1. Jakby nie patrzeć to Z1 częściowo jest oparta technologicznie na serii 3. Ale ile dokładnie tam 3 to już niech lepiej zagłebiają się historycy marki. Ja uwielbiam te szalone malowania.

Jeszcze na chwilę wróćmy do modeli wywodzących się z motorsportu, tych z oznaczeniem M w nazwie. Obecnie najlepiej znana to chyba M3. Poniżej w czerwonym lakierze z serii E30.

Wracając jednak do tego co powstawało na deskach kreślarskich projektantów należy pamiętać, że powstało wiele wyjątkowych modeli stworzonych przez zewnętrzne biura projektowe np: Italdesign czy Zagato. Jeśli zwracamy uwagę na numery pomieszczeń i znaki w budynku to dostrzeżemy że powyżej piętra gdzie są szafki szatni znajduje się bardzo ciekawa część z concept carami i wersjami specjalnymi.

Przy samych szkicach mógłbym stać godzinami podziwiając pomysły projektantów. A co dopiero wyżej gdzie trafiłem na niej znane wersje.