Rosja - Moskwa i Sankt Petersburg
Jest wiele miejsc, które chciałbym odwiedzić. Do części dotarcie jest bardzo proste, wystarczy kupić bilet na samolot i zabukować hotel, do innych jest już trochę trudniej. Przykładem niech będzie Rosja.
Niby tak blisko, a jednak trudności organizacyjne sprawiają że nie jest to tak często wybierany kierunek jak np: Włochy czy Francja. Sporym ułatwieniem są wycieczki z przewodnikiem organizowane przez biura turystyczne. I właśnie w tej formie miałem przyjemność odwiedzić dwa miasta - Moskwę i Sankt Petersburg (znany też jako Leningrad).
Na pierwszy ogień poszła obecna stolica Rosji.
Wpisując w wyszukiwarce hasło Moskwa możemy być pewni że któreś ze zdjęć będzie zawierać charakterystyczne szczyty Soboru Wasyla Błogosławionego znajdującego się przy Placu Czerwonym w Moskwie (zdjęcie powyżej).
Kolejnym znanym elementem krajobrazu architektonicznego Moskwy są socrealistyczne wieżowce zwane "Siedmioma siostrami Stalina"(zdjęcie poniżej). Podobny budynek mamy w Warszawie - Pałac Kultury i Nauki.
Jak że jest tu aż siedem budynków o takiej architekturze dość często naszym oczom ukazuje się ten znany kształt.
Patrząc na centrum miasta i jego zabudowę mamy wrażenie, że gdzieś już to widzieliśmy. Trochę jak Warszawa i ulica Marszałkowska. Tak samo jak nasza stolica również w Moskwie znajdziemy sporo wyjątkowych miejsc.
Do Czerwonego Placu możemy dotrzeć ulicą Nikolską - najstarszą ulicą miasta. To przy niej znajdowały się pierwsza rosyjska drukarnia i uczelnia. Po zapadnięciu zmroku rozświetlają ją tysiące lampek rozwieszonych pomiędzy pobliskimi budynkami. Bardzo prosty zabieg, a zmienia przestrzeń w bajkowy świat.
Z ulicy Nikolskiej jak i Placu Czerwonego możemy wejść do wyjątkowego domu towarowego.
GUM - Państwowy Dom Towarowy zbudowany pod koniec XIX wieku. Patrząc na harmonogram wycieczki nie mogłem się nadziwić dlaczego w programie zwiedzania jest dom towarowy. Co może być ciekawego w chodzeniu między sklepami. Jednak gdy zobaczyłem jak rozwiązana jest przestrzeń, detale i zdobienia czas jaki dostaliśmy na samodzielne oglądanie wydawał się zbyt krótki. Ilość alejek oraz mostków na kolejnych piętrach sprawiał że odwiedzenie każdego zakamarka i uchwycenie na zdjęciu esencji miejsca było bardzo trudne.
Budynek ten tworzy jedną z dłuższych pierzei Placu Czerwonego. Przeciwległą stanowi Kreml wraz z murami. Zamknięcie placu z krótszej strony stanowi Państwowe Muzeum Historyczne, a po przeciwnej stronie Sobór Wasyla Błogosławionego z charakterystycznymi szczytami widocznymi na pierwszym zdjęciu otwierającym wpis.
Z samego placu kolejnym miejscem przyciągającym odwiedzających jest Kreml. Widzimy tylko kilka wież i mury, jednak po przekroczeniu bramy naszym oczom ukazuje się przestrzeń z kolejnymi drogami, placami, budynkami. Takie miasto w mieście. Ze względu na popularność miejsca liczba odwiedzających jest naprawdę duża. Tłumy sprawiają, że wykonanie typowego dla mnie zdjęcia z czystym otoczeniem jest praktycznie niemożliwe. Dlatego zamiast czekać aż w końcu będe miał pusty kadr, chodziłem i oglądałem wszystkie zakamarki.
Poniżej zdjęcie Soboru Zwiastowania znajdującego się na terenie Kremla.
Z ulicy Nikolskiej jak i Placu Czerwonego możemy wejść do wyjątkowego domu towarowego.
GUM - Państwowy Dom Towarowy zbudowany pod koniec XIX wieku. Patrząc na harmonogram wycieczki nie mogłem się nadziwić dlaczego w programie zwiedzania jest dom towarowy. Co może być ciekawego w chodzeniu między sklepami. Jednak gdy zobaczyłem jak rozwiązana jest przestrzeń, detale i zdobienia czas jaki dostaliśmy na samodzielne oglądanie wydawał się zbyt krótki. Ilość alejek oraz mostków na kolejnych piętrach sprawiał że odwiedzenie każdego zakamarka i uchwycenie na zdjęciu esencji miejsca było bardzo trudne.
Budynek ten tworzy jedną z dłuższych pierzei Placu Czerwonego. Przeciwległą stanowi Kreml wraz z murami. Zamknięcie placu z krótszej strony stanowi Państwowe Muzeum Historyczne, a po przeciwnej stronie Sobór Wasyla Błogosławionego z charakterystycznymi szczytami widocznymi na pierwszym zdjęciu otwierającym wpis.
Z samego placu kolejnym miejscem przyciągającym odwiedzających jest Kreml. Widzimy tylko kilka wież i mury, jednak po przekroczeniu bramy naszym oczom ukazuje się przestrzeń z kolejnymi drogami, placami, budynkami. Takie miasto w mieście. Ze względu na popularność miejsca liczba odwiedzających jest naprawdę duża. Tłumy sprawiają, że wykonanie typowego dla mnie zdjęcia z czystym otoczeniem jest praktycznie niemożliwe. Dlatego zamiast czekać aż w końcu będe miał pusty kadr, chodziłem i oglądałem wszystkie zakamarki.
Poniżej zdjęcie Soboru Zwiastowania znajdującego się na terenie Kremla.
Jednak z tych wszystkich stacji najbardziej zapadła mi w pamięć stacja Majakowskaja. Jej idealne proporcje i architektura stawiają ją dla mnie na drugim miejscu wśród światowych stacji metra zaraz po tych w Sztokholmie. Tutaj styl art deco zachwyca elegancją i prostotą, dając oczom chwilę wytchnienia od przepychu innych stacji (zdjęcie poniżej).
O istnieniu wcześniej wymienionych miejsc słyszałem przy różnych okazjach jednak miejscem o którego istnieniu nie wiedziałem było Ogólnorosyjskie Centrum Wystawowe otwarte w 1939 roku. Ze swoimi licznymi pawilonami trochę przypominające wystawy światowe EXPO, a trochę fikcyjne założenie Stark Expo z filmu Iron Man. Tutaj jednak mamy do czynienia z pawilonami powstałymi dla zaprezentowania republik radzieckich i ich największych osiągnięć.
Osoby lubiące architekturę powinny odwiedzić to miejsce. Budowle powstałe w oparciu o założenia realizmu socjalistycznego były obficie zdobione szczegółami zaczerpniętymi z architektury klasycznej i elementami charakterystycznymi dla danej republiki.
Chcąc wykonać tam najlepsze możliwe zdjęcie pewnie nie starczyłoby mi dnia.
Jeśli sama architektura to dla nas za mało to w głębi centrum wystawienniczego znajdziemy samolot Yak-42, model promu kosmicznego "Buran" oraz replikę rakiety Wostok 8K72K (zdjęcie poniżej) wykorzystywanej m.in. do załogowych lotów kosmicznych.
Kolejnym wyjątkowym miastem odwiedzonym w trakcie wyjazdu jest Sankt Petersburg, dawniej znany jako Leningrad.
W trakcie budowy miasta Car zapraszał do udziału w projektowaniu wybitnych architektów, malarzy, rzeźbiarzy z całej Europy aby "zaszczepić europejskie sadzonki" sztuk pięknych. Pod wpływem rosyjskiego budownictwa europejskie formy architektoniczne poddawano transformacji tworząc budowle podobne w formie do tych znanych z innych wielkich miast ale jednocześnie wyjątkowe same w sobie.
Położenie miasta w delcie rzeki Newy oraz liczne kanały i mosty sprawia że nazywane jest Wenecją Północy. Widok na poszczególne budynki z przed polem w postaci tafli wody robi wrażenie. Dodatkowo pogoda panująca tam w trakcie mojej wizyty dodawała całości wyjątkowego charakteru. Ciemne chmury na przemian ze słońcem podkreślały złote elementy architektury.
Przykładem niech będzie widok z rzeki Newy na Sobór Izaakiewski (zdjęcie poniżej).
Sporo z tych obiektów kryje równie ciekawe wnętrza.
Dzięki położeniu hotelu blisko centrum wieczorami mogłem wyjść na miasto z aparatem. Co ostatecznie powodowało że dość krótko spałem. Adrenalina zrobiła swoje i przez kolejne noce zamiast spać chodziłem po okolicy korzystając z bardzo jasnych nocy gdzie przeważał błękit nocnego nieba. Jakość oświetlenia obiektów może służyć za przykład dla wielu innych miast.
Odpowiedni dobór koloru i intensywności oświetlenia podkreślał to co najważniejsze w danym budynku. Obiekty które w ciągu dnia wyróżniają się na tle otaczających nocą pozostają nieoświetlone aby pozwolić zwiedzającym dostrzec inne budynki.
