SEAT Leon X-perience dla magazynu KMH

Seat Xperience w Norwegii

Na informacje o możliwości wyjazdu pytam tylko kiedy mam być gotowy i czy mój budżet to przeżyje. To możecie się domyśleć jak byłem zadowolony jak dostałem informacje o wyjeździe Seatem do Norwegii. Niby zwykłe kombi kompaktowych wymiarów z silnikiem diesla jednak większy prześwit i napęd na cztery koła czynią z niego idealne auto na przecieranie nieznanych szlaków.


Z każdej strony widoki zapierające dech w piersiach sprawiały że cieszyłem się jak małe dziecko otwierające prezent w Boże Narodzenie. Po prostu nie wiedziałem gdzie skierować aparat. Wpływało to również ogólnie na moje samopoczucie, bo pomimo długiej podróży nie czułem się jakoś nad wyraz zmęczony. Wiadomo wieczorem zasypiałem niemal natychmiast ale dopóki była dobra widoczność wchłaniałem widoki ile tylko mogłem. Żeby wrócić z Norwegii ze zdjęciami krajobrazowymi takimi które by w stu procentach przedstawiły to co czułem spoglądając przez okno to musiałbym tam zostać na rok. Niestety napięty grafik i niesprzyjająca pogoda w pierwszych dniach nie pozwalały na częste postoje. Fotografowaliśmy tylko kiedy naprawdę był na to czas.
Samo krajobraz był bajkowy. Jak dla mnie po prostu idealne połączenie morza i kamienistych gór. Były i inne piękne widoki ale samo połączenie ostrych skalnych fragmentów i wody było zjawiskiem które uważałem za obecne jedynie w grafikach fantasy.


When I get an info about the possibility of a trip, I ask only when I have to be ready and if my budget will survive it. Just imagine how I was happy as I got information about a trip in a SEAT to Norway. Simple station wagon in compact dimensions with a diesel engine, however, greater ground clearance and four-wheel drive make it the ideal car for wiping unfamiliar routes.

Breathtaking views on each side of the road made me happy like a little child opening a gift on Christmas. I just did not know where to direct the camera. This also generally affected my mood, because despite the long trip somehow I didn't feel extremely tired. In the evening I fell asleep almost immediately but until visibility was good I soaked up the views as much as I could. To return from Norway with photos of landscape that presented what I felt looking out of the window I would have to stay there for a year. But a busy schedule and inclement weather in the early days did not allow for frequent stops. We photographed only when really had too.
The landscape was fabulous. For me, it just was the perfect combination of sea and rocky mountains. There were also other beautiful views but the combination of sharp rock fragments and water was a phenomenon which I believed to be present only in fantasy graphics.
wodospad na kamiennym zboczu Trollstigen